To pytanie zadaje sobie wielu początkujących „droniarzy”, którzy jeszcze niczym nie latali, chcieliby zapewne śmigać wyścigowymi 250-tkami lub kręcić filmy w 4K DJI Phantom 3, ale mimo wszystko od czegoś muszą zacząć, żeby nabrać jakiekolwiek wprawy, zaliczyć pierwszego kreta i połamać pierwszy raz śmigła. Oczywiste jest, że takich lotów nie wykonuje się sprzętem za 5 tyś. PLN chyba, że kogoś na to stać lub ma stalowe nerwy… Polecamy zatem kilka modeli tanich dronów zabawek, które pomogą nam w nauce latania na początku naszej przygody z dronami.

1. Cheerson CX-10 – cena: 50 – 100zł

Sprzęt, od którego zaczynały swoją przygodę z dronami tysiące osób na całym świecie. Jest to jednocześnie jedna z najmniejszych tego typu zabawek i… paradoksalnie to może być spora przeszkoda w nauce. Cheerson CX-10 mierzy zaledwie 4 x 4 cm więc spokojnie mieści się na dłoni. Można zabrać go wszędzie, można nim latać po domu, w pracy czy nawet w aucie dzięki czemu możliwe jest ciągłe ćwiczenie zachowań, nawyków i szlifowanie umiejętności. Zaletą jest również cena – nowa wersja Cheerson CX-10A z dodatkową opcją Headless kosztuje poniżej 100zł. Minusem tej zabawki może być paradoksalnie jej rozmiar, bo ucząc się na takim sprzęcie przyzwyczajamy się do jego „lekkości”, do lotów zaledwie kilka kroków od siebie (dalsze loty najczęściej kończą się utratą orientacji gdzie jest przód drona, wtedy pomaga opcja Headless) – wszystko to, z czym nie będziemy mieli do czynienia przy lotach większymi sprzętami. Zatem kupujcie Cheersona CX-10 dla czystej zabawy i przyjemności z latania tym maleństwem, do nauki tak – uczy pewnych nawyków, ale podobieństwo do lotów większymi dronami jest tu niewielkie. Poza tym CX-10 ma specyficzny – bardzo mały i bardzo „zabawkowy” pilot (bo nie nazwę tego aparaturą do sterowania), który niestety w dużych dłoniach jest po prostu mało wygodny.

2. Hubsan X4 H107 – cena: od 150zł

Ten sprzęt poleci wam na pierwszego drona prawdopodobnie większość modelarzy / droniarzy. I nic dziwnego – Hubsan X4 H107 t to prawdopodobnie najpopularniejszy dron zabawka używany do nauki pilotażu. Jest na tyle mały, że można latać w pomieszczeniach i na tyle duży, że można nim polatać również na powietrzu nawet przy niewielkim wietrze. Jest on większy niż Cheerson CX-10 – mierzy 7 x 7cm, ma zwartą odporną na upadki i zderzenia konstrukcję, występuje w różnych wersjach kolorystycznych. Obecne na rynku występuje kilka odmian Hubsana X4 H107: H107C z kamerą HD 720p, H107D z podglądem na żywo z kamery FPV, zwykły H107 bez kamer i bajerów oraz ulepszony „zwykły” – H107L z lepszą elektroniką, większym zasięgiem, diodami do oriantacji. Popularność Hubsana X4 H107 na całym świecie sprawiła, że można do niego dodatkowo nabyć w zasadzie większość części zapasowych jak i osłony śmigieł, dodatkowe baterie czy np. ładowarkę na kilka baterii naraz. Polecamy ten sprzęt!

3. Walkera LadyBird V2, czyli popularna Biedronka – cena: 150 – 200zł

Walkera LadyBird V2 pojawiły się w polskich sklepach modelarskich jako jedne z pierwszych (jeszcze długo przed CX-10 czy Hubsan H107) czterosilnikowych dronów zabawek do nauki i swego czasu były bardzo popularne wśród modelarzy zaczynających zabawę z dronami. Obecnie popularna „Biedronka” wciąż jest dostępna w sprzedaży, w wersji drugiej (LadyBird V2) doczekła się kilku zmian i poprawek w stosunku do pierwszego modelu i jest to wciąż doskonały sprzęt do nauki latania. Jest większa od Hubsana X4 – mierzy 12 x 12cm więc również nadaje się do lotów na wolnym powietrzu.  Dodatkowo producentem jest wprawdzie chińska, ale znana i szanowana na całym świecie firma Walkera (tak swoją drogą – DJI to też chiński producent 😉 co przekłada się na jakość wykonania chociażby całkiem fajnej aparatury sterujące (nie tak jak w przypadku CX-10 – zabawkowego pilota). Obecnie Biedronki można spotkać również u innych producentów np. WLtoys v929 – to również czterosilnikowa biedronka w podobnej cenie, a nawet większych rozmiarów niż LadyBird V2 – to także chiński, ale sprawdzony sprzęt więc również polecamy!

4. Syma X5C – cena: 200 – 250zł

Na koniec zostawiliśmy sobie naszego faworyta – Syma X5C. To sprzęt nieco droższy od poprzedników, ale nie bez powodu. Po pierwsze za tę cenę dostajemy naprawdę spory sprzęt o rozmiarach 31 x 31 cm! Dron jest świetnie oświetlony mocnymi diodami na ramionach, a dzięki swoim rozmiarom jest widoczny nawet z daleka na niebie. Po drugie jest wyposażony w całkiem niezłą kamerę 2MP, którą można nagrać dość przyzwoite filmy. W komplecie z dronem dostajemy czytnik do karty pod USB, żeby móc bez problemu odczytać na komputerze nagrane kamerą filmy. Co więcej aparatura w zestawie do Syma X5C ma np. wbudowany „Photo Button”, którym robimy zdjęcia podczas nagrywania filmów. Syma X5C po prostu pływa w powietrzu, jest stabilna, jest stosunkowo duża więc pozwala nabrać od razu prawidłowych nawyków przy lataniu większymi sprzętami, a przy okazji daje sporo przyjemności z samych lotów. Polecamy!