Jak daleko sięga VLOS? Jak obliczyć „zasięg wzroku”?

Przez kilka lat pracy jako instruktor, jeszcze za czasów świadectw kwalifikacji UAVO, powtarzałem kursantom, że VLOS (ang. visual line of sight), czyli „zasięg wzroku” pilota obserwującego drona z ziemi, jest odległością bardzo względną, zależną od wielu różnych czynników, której nie da się jednoznacznie obliczyć. Od 2021 r. mamy jednak europejskie zasady lotów dronów, a EASA (Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego) dzięki propozycjom niemieckiego urzędu lotniczego (LBA) opublikowała wskazówki do wyliczania dystansu VLOS z dokładnością do metra.
Zależność zasięgu wzroku od czynników tj. wielkość drona, jego kolor, kształt, oświetlenie, wysokość lotu, widzialność i ogólne warunki pogodowe, przeszkody terenowe czy nawet kondycja psychofizyczna samego pilota, wydaje się być oczywista. Nie mniej EASA opublikowała jesienią ubiegłego roku zaktualizowane wskazówki do lotów w kategorii otwartej oraz szczególnej (Guidelines for UAS operations in the open and specific category – Ref to Regulation (EU) 2019/947 – Issue no.: 2 – Date: 04.10.2024), w których obliczanie dystansu VLOS zostało zaproponowane matematycznie i zasadniczo uwzględnia jedynie wielkość drona i/lub widzialność z ziemi.
Tak po prawdzie, to obliczanie dystansu VLOS pojawiło się już w pierwszym wydaniu tych wskazówek – w lutym 2024. Informacja o publikacji wydania drugiego (Issue no. 2) została przekazana również na łamach Świata Dronów (link), ale cała uwaga została skierowana wtedy na wytyczne do lotów nad liniami kolejowymi, autostradami i drogami, a pozostałe wątki w nich poruszone zostały nieco przemilczane.
Wracając do tematu – przyjrzyjmy się zatem, jak EASA proponuje obliczanie dystansu VLOS zgodnie z częścią I. Calculation of the VLOS distance (ref. Article 2 point (7)).
VLOS wg EASA
Generalnie EASA traktuje VLOS jako lot, w którym pilot jest w stanie bez przeszkód skanować niebo pod kątem obecności innych statków powietrznych, widzieć własnego drona i unikać zbliżania się nim do tych statków, ale również do… przeszkód oraz ludzi, którzy mogą być zagrożeni. To ostatnie sformułowanie zasiewa ziarno niepewności. O ile oczywiste jest „widzenie drona”, skanowanie oraz dostrzeganie w powietrzu innych statków powietrznych w celu unikania zbliżania się do nich, o tyle niezbliżanie się szczególnie do ludzi np. na ziemi już takie oczywiste nie jest. Proponuję przykład: w kategorii otwartej można latać jedynie VLOS. W podkategoriach A2 i A3 zarazem trzeba utrzymywać pewien konkretny dystans od osób postronnych (w A2 – 5/30 m w poziomie, w A3 – 30 m w poziomie). Zatem by faktycznie pilot miał taką możliwość – powinien skanować nie tylko to, co w powietrzu, ale również obszar na ziemi pod kątem obecności osób postronnych. Jeśli stoimy na polanie w lesie z dala od zabudowy (podkategoria A3), ale drzewa częściowo zasłaniają nam obszar na ziemi, nad którym lata dron – czy jest to dalej lot na zasadach VLOS? Drona w powietrzu możemy widzieć z kilkuset metrów, ale nie zapewnimy sobie takiego zasięgu widzenia na obszarze ziemi, jeśli występują jakiekolwiek przeszkody.
Zostawmy jednak tę zagwozdkę i przejmy stricte do obliczania zasięgu wzroku zgodnie ze wskazówkami EASA. Pierwsza ważna informacja jest taka: odległość VLOS należy mierzyć jako długość linii w powietrzu między pilotem a bezzałogowym statkiem powietrznym (dosłownie: the VLOS distance should be measured as the air-line distance between the remote pilot and the UA).
Formuła zaproponowana przez EASA tyczy się płatowców oraz wielowirnikowców i bazuje tylko na dwóch wskaźnikach, z których – po ich obliczeniu – należy wybrać mniejszy:
- attitude line of sight (ALOS) – maksymalna odległość, z której pilot może wykryć położenie i orientację drona w zależności od jego rozmiaru,
- detection line of sight (DLOS) – odległość, z której inne statki powietrzne mogą zostać wzrokowo wykryte przez pilota i jest wystarczająco dużo czasu na wykonanie manewru antykolizyjnego.
Obliczanie ALOS (attitude line of sight)
- dla wirnikowca (śmigłowca) lub wielowirnikowca: ALOS [m]= 327 x CD [m] + 20m
- dla płatowca (stałopłat): ALOS [m]= 490 x CD [m] + 30m
gdzie CD, oznacza characteristic dimension – wymiar typowy, w domyśle maksymalny (np. rozpiętość płatowców, przekątna BSP w przypadku wielowirnikowców).
Dla przykładu dla płatowca o rozpiętości 3 m ALOS = 490 x 3 + 30 = 1500 m. Dla wielowirnikowca o takiej samej przekątnej 3 m ALOS = 327 x 3 + 20 = 1001 m. Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę znacznie mniejszego BSP klasy MR (multirotor, czyli wielowirnikowiec) np. DJI Mini 4 Pro (przekątna 27 cm bez śmigieł, lub jeśli weźmiemy pod uwagę łopaty śmigieł w najdalej oddalonych punktach od siebie: 40 cm): ALOS wyniesie 108,3 m (bez śmigieł) lub 150,8 m (ze śmigłami).
Dodatkowo należy pamiętać, że VLOS to linia w powietrzu pomiędzy pilotem a dronem, a więc biorąc większą wartość ALOS z tych obliczonych dla Mini 4 Pro (150m) i zakładając lot na wysokości 120m (maks dozwolone w większości przypadków) to takim dronem możemy odlecieć maksymalnie 90 m w poziomie od pilota (Pitagoras się kłania;).
Obliczanie DLOS (detection line of sight)
Obliczanie DLOS jest jeszcze prostsze: DLOS [m] = 0.3 x GV, gdzie GV = Ground Visibility, czyli widzialność z ziemi. Widzialność zależy od obszaru operacyjnego i warunków meteorologicznych, musi być określona w odpowiednim czasie operacji. Maksymalna widzialność, jaką należy przyjąć, wynosi 5 km, analogicznie do przepisów lotniczych dla lotów VFR w przestrzeni powietrznej G.
Jeśli zatem przyjmiemy maksymalną GV = 5 km to maksymalny DLOS = 1500 m. Przy niższej widzialności DLOS będzie się proporcjonalnie zmniejszał.
Konkludując: EASA zaleca wyliczanie ALOS i DLOS dla operacji i wybieranie mniejszej z tych dwóch wartości jako dystansu VLOS. Dla małych dronów przeważnie będzie to po prostu wartość ALOS, bo DLOS będzie mały jedynie przy bardzo małej widzialności (dla przykładu dla 1 km DLOS wyniesie 300 m).
Gdybyście chcieli poczytać więcej na ten temat to 28-stronicowy materiał pt. „Guidance for Dimensioning of Flight Geography, Contingency Volume and Ground Risk Buffer” udostępnia LBA – niemiecki odpowiednik ULC, na którym EASA oparła swoje wskazówki – link.
Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)
Brak komentarzy