Niestety niewesoła wiadomość obiegła środowiska pilotów cywilnych dronów w Stanach Zjednoczonych, którzy ze szczególnym upodobaniem filmowali i fotografowali piękne krajobrazy w tamtejszych parkach narodowych. Zarząd parków narodowych w USA (National Parks Service) ogłosił nowe prawo, w którym zakazuje „startowania, lądowania oraz operowania dronami w powietrzu nad lądem i wodą na obszarach administrowanych przez National Parks Service” co w praktyce oznacza zakaz lotów dronami nad wszystkimi parkami narodowymi w USA.

Jako przyczynę wprowadzenia zakazu dronów władze parków podają przede wszystkim hałas i jego szkodliwy wpływ na zwierzęta zamieszkujące parki. Jest to co najmniej dziwne ponieważ te same władze parków zadeklarowały, że będą dalej używać własnych dronów w celach administracyjnych, poszukiwawczych, ratunkowych i do studiowania życia zwierząt. Czym różnią się drony prywatne od tych „parkowych”? Nie wiadomo, ale raczej hałas przez nie emitowany jest bardzo zbliżony.

Ostatecznie regulacje prawne dotyczące dronów latających nad parkami narodowymi w USA zostaną ustanowione przez FAA, które już pracuje nad dostosowaniem prawa lotniczego do co raz popularniejszych UAVów wykorzystywanych w cywilu.