Stało się coś, czego raczej się nikt nie spodziewał ani przed, ani po premierze pierwszego i długo oczekiwanego drona GoPro Karma. Po 16 dniach od wprowadzenia go na rynek zostaje wycofany ze sprzedaży. Oficjalny powód to nagła niekontrolowana utrata mocy, która zdarzyła się pewnej (nieznanej) ilości użytkowników Karma z 2500 sprzedanych egzemplarzy, które trafiły już do swoich odbiorców.

Informacja od GoPro o wycofaniu Karmy i przyjmowaniu zwrotów już zakupionych modeli została przyćmiona wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych.  Oficjalne oświadczenie na stronie https://gopro.com/2016karmareturn brzmi:

„GoPro is committed to providing our customers with great product experiences. To honor this commitment, we have recalled Karma until we resolve a performance issue related to a loss of power during operation. We plan to resume shipment of Karma once the issue is addressed.”

Niżej można jeszcze przeczytać krótkie FAQ o tym, że tylko niewielka ilość konsumentów skarżyła się na nagłą utratę mocy i GoPro prowadzi aktualnie dochodzenie, co może być powodem takiego stanu:

„The recall was announced after we discovered that in a small number of cases, Karma units lost power during operation.  We are investigating the issue and working in close coordination with the U.S. Consumer Product Safety Commission and the Federal Aviation Administration.”

Nie ma też opcji wymiany GoPro Karma na sprawny model, firma GoPro również nie zaleca używania drona przez klientów, którzy NIE zaobserwowali utraty mocy, bo może się ona zdarzyć…

„We are recalling all Karma units and providing a full refund.  We are investigating the issue and plan to make Karma available once it has been resolved.”

Niestety to bardzo smutna wiadomość dla tej skromnej ilości nabywców drona GoPro Karma, ale cała sytuacja jest zdecydowanie gorsza dla samej firmy GoPro. Wycofanie produktu w nieco ponad 2 tygodnie po uruchomieniu sprzedaży oznacza, że po tak długim czasie oczekiwania i przesuwania premiery Karmy, firma nie przetestowała dostatecznie swojego urządzenia i wypuściła za szybko drona, którago odważnie nazwę „bublem”. Prawdopodobnie Karma trafi spowrotem do sprzedaży, gdy już inżynierowie uporają się z usterką, ale nie jestem pewien czy to już cokolwiek zmieni.

GoPro Karma w mojej opinii jest już projektem „spalonym”. To bardzo źle i dla firmy i w sumie dla branży. Karma oraz nowa seria kamer HERO5 miała ratować firmę z problemów finansowych, a tymczasem akcje GoPro Inc. jedynie lekko drgnęły po premierze nowych produktów. Aktualne wahania są w zasadzie bez znaczenia na przestrzeni ostatnich dwóch lat.

Dla branży to też niezbyt dobra sytuacja, bo znów „DJI bierze wszystko” co jest do wzięcia w sektorze dronów komercyjnych do filmowania. To stwarza sytuację, w której DJI nie ma specjalnie konkurencji w tym sektorze i będzie dyktował swoje zasady (i ceny…). Ale takie są niestety fakty.

Już kilka dni po zaprezentowaniu Karmy, premiera DJI Mavic przyćmiła całkiem Karmę zarówno poręcznością jak i ogólnymi możliwościami drona. Nie znaczy to, że Karma jest bardzo zła. Pomijając problemy z utratą mocy, które prawdopodobnie zdarzyły się małej ilości konsumentów z tych 2500 sprzedanych egzemplarzy, Karmę można polubić przede wszystkim za wypinany grip i kompatybilność z HERO4 oraz HERO5. Jednak nawet najbardziej sprzyjające opinie i testy dostępne w internecie piszą o GoPro Karma jako o dronie, który wszedł na rynek przynajmniej rok za późno. Po oczach bije brak wszelakich czujników wysokości czy odległości, które w dronach DJI są już standardem, nawet w tak małych konstrukcjach jak Mavic.

Sytuacji Karmy nie polepszy premiera nowej odsłony DJI Phantom 4 Pro oraz równie długo wyczekiwanego DJI Inspire 2 – obydwa modele prawdopodobnie jeszcze w tym roku pojawią się na rynku. W końcu idą święta, czas prezentów choinkowych… 😉

Jestem bardzo ciekawy rozwoju całej sytuacji z Karmą. Firmie GoPro będzie bardzo ciężko odbudować dobry wizerunek wśród potencjalnych klientów na drony, bo fanów kamer GoPro ta cała sytuacja jakoś specjalnie pewnie nie zrazi do marki GoPro. Pozostaje czekać na powrót Karmy na rynek i dalszych ruchów firmy w celu zachęcenia klientów do zakupów. Może zdecydowane obniżki na święta?;)