Wszelkie przewidywania od momentu ogłoszenia premiery nowego sprzętu DJI własnie się spełniły – producent na porannej (3:30 naszego czasu) premierze pokazał swój najnowszy dron DJI Mavic Air 2. Co nowego wnosi? Czym zaskakuje lub w czym zawodzi? Przyjrzyjmy się jak wygląda nowy dron DJI i jaką ma faktyczną specyfikację.

Informacja prasowa Wojska Obrony Terytorialnej wspierają Straż Pożarną w walce z rozprzestrzeniającym się pożarem torfowisk biebrzańskiego parku narodowego. Do lokalizowania źródeł ognia używane są bezzałogowe systemy powietrzne FlyEye. Bezzałogowce są opracowane i produkowane przez spółki GRUPY WB, której współudziałowcem jest Skarb Państwa w postaci Polskiego Funduszu Rozwoju.

Dnia 1 lipca 2020 roku miały wejść w życie przepisy unijne dotyczące m.in. lotów dronów w przestrzeni powietrznej państw członkowskich UE. Termin wdrożenia został jednak przesunięty o 6 miesięcy – do 1 stycznia 2021 r. Ma to związek z pandemią choroby COVID-19.

Wczoraj 15 kwietnia na oficjalnym profilu facebookowym DJI oraz na stronie pojawiły się grafiki z tajemniczym zarysem nowego sprzętu, którego premierę przewidziano w nocy 28.04.2020 2:30 nad ranem naszego czasu. Plotki na temat nowości szybko rozwiały przecieki ze specyfikacją i zdjęcami, które – zapewne w kontrolowany sposób – pojawiły się

Producent DJI oraz firma Rosenbauer International AG nawiązały strategiczne partnerstwo, którego efektem ma być opracowanie cyfrowego systemu zarządzaniem reagowaniem kryzysowym. Rosenbauer International AG to wiodący na świecie producent pojazdów straży pożarnej i sprzętu gaśniczego.

Koronawirus SARS-COV-2, który wywołał ogólnoświatową pandemię u ludzi powoduje m.in. kaszel oraz wysoką gorączkę. Amerykańska firma Draganfly postanowiła opracować technologię, która wykorzystuje system wizyjny i kamery termiczne do sprawdzania czy napotkane osoby nie mają objawów zakażenia wirusem lub innych świadczących o zaburzeniach oddychania.

Poprzedni artykuł pt. „Drony w walce z koronawirusem. Jak można je wykorzystać?”  ukazujący bezzałogowce jako narzędzia do walki z koronawirusem, cieszy się sporą popularnością. Po tygodniu od jego publikacji z mediów napływają sygnały o wykorzystaniu dronów w kolejnych krajach Europy – m.in. we Francji oraz Belgii. Również w Polsce niebo

W panującej obecnie sytuacji epidemiologicznej zacząłem się zastanawiać jak nasza dronowa branża może pomóc w walce koronawirusem. W Polsce mamy ponad 15 tysięcy certyfikowanych operatorów – najwięcej w Europie. Kilkanaście razy tyle osób lata zupełnie rekreacyjnie i tym samym posiada jakiegoś drona na własność. Mimo wszystko temat ich użycia w

Nowe prawo unijne (wchodzi w życie 1.07.2020 r.) zakłada nowy podział bezzałogowców na klasy C0 – C4. Bezzałogowce oznaczone znakami C0, C1, C2, C3 i C4 będą sprzedawane od 1 lipca tego roku na rynku europejskim zgodnie z nowym podziałem nałożonymi przez Unię Europejską. Wiadomo jednak, że na magazynach, w

„Załogowe drony”, czy może lepiej – „załogowe wielowirnikowce” nie są szczególnie nowym wynalazkiem. Tego typy konstrukcje powstają już od wielu lat i pierwszym lepszym przykładem kompletnego komercyjnego produktu jest niemiecki Volocopter VC1 z 2011 roku. Przez ostatnie 9 lat takich konstrukcji pojawiło się znacznie więcej, ale wszystkie stawiały raczej na