Co z tym ubezpieczeniem OC?
Czy ubezpieczenie OC jest na drona czy na operatora? Czy jest wymagane tylko do celów komercyjnych czy również do rekreacji? I jaka jest minimalna kwota gwarancyjna wymagana przez prawo? Na te pytania – wydawałoby się dość łatwe – udzielam odpowiedzi w poniższym artykule.
Operatorzy dronów używanych w celach innych niż rekreacyjne po przejściu szkolenia lotniczego do uzyskania świadectwa kwalifikacji są od początku uświadamiani, że prócz samych uprawnień i ewentualnie ważnego orzeczenia lotniczo-lekarskiego (obowiązuje na drony cięższe niż 5kg w operacjach VLOS, wszystkie wagi dronów w lotach BVLOS oraz dla instruktorów z uprawnieniem INS) potrzebują jeszcze ubezpieczenia OC. Jest to dość naturalne, że użytkując drony w celach profesjonalnych takie OC obowiązuje i w zasadzie tyczy się to większości działalności komercyjnych również w zupełnie innych branżach.
Polisa OC na drona czy na operatora?
Podstawą prawną do posiadania obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) jest ustawa Prawo Lotnicze, a dokładniej fragment:
DZIAŁ XI
Odpowiedzialność cywilna
Rozdział 3
Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej
Art. 209.
1. Przewoźnicy lotniczy i użytkownicy statków powietrznych są obowiązani do zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z prowadzoną przez nich działalnością lotniczą zgodnie z rozporządzeniem (WE) nr 785/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004 r. w sprawie wymogów w zakresie ubezpieczenia w odniesieniu do przewoźników lotniczych i operatorów statków powietrznych (Dz. Urz. UE L 138 z 30.04.2004, str. 1; Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 7, t. 8, str. 160), z zastrzeżeniem przepisów wydanych na podstawie art. 33 ust. 2.
7. Minister właściwy do spraw instytucji finansowych w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw transportu, po zasięgnięciu opinii podmiotów, o których mowa w ust. 5, określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowy zakres ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowa w ust. 3–5, termin powstania obowiązku ubezpieczenia oraz minimalną sumę gwarancyjną, biorąc w szczególności pod uwagę specyfikę wykonywanej działalności oraz zakres realizowanych zadań.
Rozdział 1 tego działu zawiera m.in. zapisy:
-
Odpowiedzialność za szkody ponosi osoba eksploatująca statek powietrzny.
-
Za osobę eksploatującą statek powietrzny uważa się osobę, która go używała w czasie spowodowania szkody.
OC jest zatem ubezpieczeniem dla użytkownika statku powietrznego i – w odróżnieniu np. do polisy OC na auto – polisa OC jest na operatora drona. Jeśli zatem jeden dron jest eksploatowany np. przez 5 osób zamiennie i tak każdy z użytkowników potrzebuje swojej polisy OC lub jest ona wystawiana jako polisa zbiorowa z uwzględnieniem ilości operatorów (może być też obowiązek wskazania personalnie konkretnych osób), którzy z niej korzystają.
Dla osób, które chcą mieć ubezpieczonego również samego drona, firmy ubezpieczeniowe oferują tzw. polisy AC (AeroCasco) – są to ubezpieczenia wypłacane w razie uszkodzenia samego drona.
Czy do celów rekreacyjnych również potrzebuję OC?
Zdania osób z branży są tutaj podzielone, choć prawo powinno być jednoznaczne. Jeśli się w nie wczytamy ze zrozumieniem to… okaże się, że nie ma różnicy czy eksploatujemy drona do celów rekreacyjnych czy nie – zastosowanie ma zwyczajnie przepis o ubezpieczeniu OC dla użytkowników BSP.
Zgodnie z ptk. 7 w Art. 209 z Rozdziału 3 DZIAŁU XI właściwi ministrowie poprzez odpowiednie rozporządzenie określają zakres obowiązkowego rozporządzenia i jego szczegóły. Zapisy związane z ubezpieczeniami OC można znaleźć w dobrze wszystkim znanym Rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 26 marca 2013 r. w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków – szczegóły są zawarte w Załączniku 7 do rozporządzenia zatytułowany „WYMAGANIA DOTYCZĄCE UBEZPIECZENIA ODPOWIEDZIALNOŚCI CYWILNEJ OSÓB EKSPLOATUJĄCYCH STATKI POWIETRZNE, O KTÓRYCH MOWA W § 2 ROZPORZĄDZENIA, ORAZ MINIMALNE WYSOKOŚCI SUM GWARANCYJNYCH TEGO UBEZPIECZENIA”.
W pierwszym rozdziale czytamy:
„Załącznik określa wymagania dotyczące ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej osób eksploatujących (…) bezzałogowe statki powietrzne o masie startowej do 20 kg, zwanych dalej „osobami eksploatującymi”, za szkody wyrządzone w związku z ruchem tych statków, zwanego dalej „ubezpieczeniem OC”, w szczególności zakres ubezpieczenia OC, termin powstania obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC oraz minimalną sumę gwarancyjną tego ubezpieczenia.”
Nie ma tu żadnego rozróżnienia na BSP dla rekreacji i sportu lub komercji.
Osoby, które twierdzą, że OC do rekreacji nie jest potrzebne zwykle powołują się na zapis Załącznika 6 do tego rozporządzenia, w którym BSP nazywa się „modelami latającymi”. Problem w tym, że to dalej „bezzałogowe statki powietrzne” tylko cel lotu się zmienia – więc w teorii nie robi to żadnej różnicy (Załącznik 7 mówi ogólnie o „bezzałogowych statkach powietrznych”).
Załącznika 6 – Rozdział 1 – Zastosowanie
1.1.Przepisy załącznika stosuje się do bezzałogowych statków powietrznych o masie startowej nie większej niż 150 kg, używanych w operacjach w zasięgu widoczności wzrokowej VLOS, oraz bezzałogowych statków powietrznych o masie startowej nie większej niż 2 kg, używanych w operacjach z widokiem z pierwszej osoby FPV, używanych w celach rekreacyjnych lub sportowych, zwanych dalej „modelami latającymi”.
Mimo, że z ustawy i wspomnianego rozporządzenia wynika obowiązek posiadania OC dla osób eksploatujących BSP bez względu na lot – komunikaty ze strony Urzędu Lotnictwa Cywilnego nie są tak jednoznaczne.
Na podstronie ULC poświęconej lotom rekreacyjnym i sportowym (aktualizowana w maju 2019 więc w miarę aktualna) słowem nie wspomniano o obowiązku OC. Dla odróżnienia na bliźniaczej podstronie poświęconej lotom innym niż rekreacyjne i sportowe – obowiązek posiadania polisy OC został wspomniany w treści.
Co to dla nas oznacza? Nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale zwrócę się oficjalnie z tym pytaniem do ULC i zobaczymy jaka będzie odpowiedź.
Jaka minimalna suma gwarancyjna jest konieczna?
Większość ofert firm ubezpieczeniowych jakie znajdziecie na rynku oferuje minimalne ubezpieczenia na sumę ok. 20,000zł (po przeliczeniu z jednostek 3000 SDR). Wynika to z zapisu w Rozdziale 2 Załącznika 7 wspomnianego rozporządzenia:
9. Minimalna suma gwarancyjna ubezpieczenia OC (…) osób eksploatujących bezzałogowe statki powietrzne o masie startowej od 5 do 20 kg, w zakresie szkód wyrządzonych osobom trzecim w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte umową ubezpieczenia OC, wynosi równowartość w złotych kwoty 3 000 SDR.
SDR (Specjalne Prawa Ciągnienia) – rozumie się przez to międzynarodową jednostkę wymiany o charakterze pieniądza bezgotówkowego, określoną przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Nie trzeba być bardzo spostrzegawczym, żeby zauważyć, że ten zapis w punkcie 9. mówi o minimalnej sumie dla dronów o masie z przedziału 5 do 20kg. A co dla dronów poniżej tej masy (i powyżej!), których jest znaczna większość? Zapytałem kiedyś o to Urząd Lotnictwa Cywilnego, a sprawie przyglądał się dział prawny ULC. Okazuje się, że do 5kg masy drona ubezpieczenie zgodnie z ustawą i rozporządzeniem jest wymagane, ale nie musi być już na minimalną kwotę 3000 SDR (może być na niższą). Niestety, żadnego oficjalnego i publicznego komunikatu ULC w tej sprawie nie mogłem znaleźć na sieci…
Tak czy inaczej – polisę OC warto mieć a o tym jaką polisę OC na drony warto wybrać napisałem osobny artykuł.
Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)
4 komentarze
„Okazuje się, że do 5kg masy drona ubezpieczenie zgodnie z ustawą i rozporządzeniem jest wymagane, ale nie musi być już na minimalną kwotę 3000 SDR (może być na niższą).”
Bzdura
Skoro minimalna kwota OC przy masie 0-5kg nie jest wyszczególniona, nie ma obowiązku wykupywania polisy OC.
Nie umieszczajac takiego przedzialu wagowego, ustawodawca dał niejasny ale mimo to sygnal, ze ubezpieczac nie musimy
Gdyby ustawodawca miał zamiar taki obowiązek ustanowić, byłby tez minimalna wartosc polisy.
No niestety bzdurę to Ty napisałeś.
Czy w nawiązaniu do informacji w tekście – UTC jakoś jednoznacznie określiło się co do obowiązku posiadania OC dla latania rekreacyjnego dronem do 5kg?
Z tego co mi wiadomo obowiązek OC jest, ale nie musi to być na sumę gwancyjną 3000 SDR.