System UTM dla Wielkiej Brytanii

Altitude Angel – firma opracowująca system zarządzania ruchem dronów (UTM) podpisała umowę o współpracy z NATS – wiodąca firmą, która zarządza dużym ruchem powietrznym w Wielkiej Brytanii dostarczając służby ruchu lotniczego w 14 portal lotniczych w UK, a także na Gibraltarze i przy współpracy z inną firmą – Ferrovial – również na niektórych lotniskach w Hiszpanii.

Wspólnym celem Altitude Angel i NATS jest stworzenie aplikacji Drone Assist, podobnej do polskiego DroneRadar. Drone Assist będzie dalej połączona z oprogramowaniem GuardianUTM – międzynarodową platformą UTM autorstwa Altitude Angel, która już obecnie notuje około 5000 zgłoszeń lotów dronów miesięcznie w UK, a ilość aktywnych zarejestrowanych użytkowników wynosi około 50,000 miesięcznie.

Źródło: https://www.altitudeangel.com/blog/nats-enters-strategic-partnership-with-altitude-angel

System UTM dla Szwajcarii

Skyguide i AirMap łączą siły by stworzyć pierwszy europejski system zarządzania ruchem dronów (UTM). Skyguide to szwajcarski dostawca usług zarządzania ruchem powietrznym. Z kolei AirMap UTM to kolejna platforma działająca na tej samej zasadzie co polski DroneRadar – zapewniający informację o możliwości latania dronów w różnych krajach świata i umożliwiający zgłaszanie takich lotów przez operatorów.

Faza pilotażowa współpracy dwóch firm ma się rozpocząć w okolicach czerwca tego roku i zakłada integrację platformy AirMap UTM z infrastrukturą skyguide. Wynikiem ma być jednolity zautomatyzowany system zarządzania dronami, który jako pierwszy przejdzie testy na „żywym organiźmie” w szajcarskim U-Space w okolicach 2019 roku.

Źródło: https://www.prnewswire.com/news-releases/skyguide–airmap-join-forces-to-develop-europes-first-national-drone-traffic-management-system-300607728.html

Ford zaproponował FAA swój pomysł na system śledzenia dronów

Jak możecie pamiętać DJI zaproponowało śledzenie dronów poprzez uzyskiwanie ich ID i lokalizację drogą radiową. Ford (tak, tak – chodzi o tą samą amerykańską markę Ford z branży motoryzacyjnej) zaproponował coś zaskakująco odmiennego. Firma proponuje FAA by ID każdego drona było przekazywane poprzez… światła antykolizyjne drona przy pomocy kodu odczytywanego poprzez specjalną aplikację.

Ford opisał dokładnie swój system tutaj. Mimo, że ta metoda ma swoje wady t.j. zasięg działania, który w testach póki co wyniósł zaledwie 80 stóp czyli około 24.4, zdaniem firmy jest prostsza do implementacji niż komunikacja radiowa jaką proponuje DJI (pamiętajmy, że trzeba tu myśleć o pewnym standardzie, który musiałby zostać zaimplementowany do wszystkich dronów komercyjnych różnych producentów).

Zdaniem specjalistów z Forda dzięki aplikacji i kamery, którą ma zasadniczo każdy smartfon – dowolna osoba mogłaby sprawdzić ID lecącego drona, a aplikacja weryfikowałaby czy lot jest przeprowadzony zgodnie z prawem i ewentualnie powiadamiała odpowiednie organy.

Mam póki co mieszane uczucia co do tej metody, ale już sam fakt, że taka firma jak Ford interesuje się rynkiem dronów, może przynieść jakieś kolejne ciekawe rozwiązania spod znaku tej marki.

Źródło: https://www.engadget.com/2018/03/07/ford-proposes-remote-drone-tracking-system-for-the-faa/