Przegląd prasy światowej – 14/03/2018
Szybki przegląd prasy światowej z 14.03.2018. Trzy ciekawostki dotyczące dronów kosmicznych, nowych możliwości zasilania z baterii litowo-siarkowych, a na koniec coś o nowym sensorze Dedrone RF-300 do wykrywania dronów i operatorów.
1. Brytyjski start-up Effective Space stworzył drony do serwisowania satelit
Co więcej chce posłać pierwsze takie roboty w kosmos już w 2020 roku.
Firma ogłosiła zamiar zawarcia umowy z International Launch Services (ILS) – amerykańsko-rosyjskim przedsiębiorstwem, które zarządza komercyjnymi lotami m.in. rosyjskiej rakiety Proton – to właśnie tę rakietę Effective Space chce wykorzystać do wyniesienia swojego sprzętu bezpośrednio na orbitę geostacjonarną na odległość 36,000km nad Ziemią. Inne rakiety dostarczają sprzęt jedynie na orbitę transferową, na której ładunek musi spędzić kilka miesięcy by dostać się na orbitę geostacjonarną.
Effective Space ma w planach wysłanie dwóch dronów, które zadokują się na dwóch osobnych satelitach, którym zaczyna brakować paliwa i bez tego przestałyby wkrótce działać. Zadokowane drony niejako przejmą obowiązki satelit co pozwoli wydłużyć ich żywotność i funkcjonowanie.
Co do samych dronów – mają kompaktowe rozmiary (1m x 1m x 1.25m), ale ważą aż 400kg każdy i w niczym nie przypominają znane nam maszyny latające bezpośrednio nad ziemią. Na wizualizacji wyglądają tak:
Źródło: http://www.bbc.com/news/science-environment-43374855
2. Baterie litowo-siarkowe mogą zastąpić baterie litowo-jonowe
Oxis Energy – kolejny brytyjski start-up – chce zrewolucjonizować branżę dronów i podwodnych robotów. Firma buduje baterie litowo-siarkowe, których przechowają dwa razy więcej energii (w przeliczeniu na kilogram masy baterii) niż ich odpowiedniki litowo-jonowe (Li-Ion). Niestety mają póki co jeden „mały” mankament – wytrzymują jedynie około 100 cykli ładowania/rozładowywania. Twórcy wierzą jednak, że tą przypadłość da się wyeliminować w drodze dalszych badań i rozwoju technologii produkcji baterii litowo-siarkowych. Temat wart jest z pewnością dalszego drążenia, bo prócz dronów i robotów „do ugrania” jest również rynek samochodów elektrycznych wart obecne dziesiątki miliardów dolarów.
3. Nowy czujnik Dedrone RF-300 do wykrywania dronów i operatorów
Firma Dedrone, która od początku swojego istnienia skupia się na systemach wykrywania dronów, opracowała kolejny czujnik w swojej ofercie – RF-300 – którego zadaniem jest automatyczne wykrywanie zarówno dronów jak również ich operatorów. Przy pomocy wielu zintegrowanych urządzeń radiowych (SDR – Software-Defined Radios) drony są wykrywane i klasyfikowane w zasięgu około 1 mili (co jest zależne od instalacji systemu i otoczenia) zanim nawet wystartują – wystarczy, że zostaną włączone i będą emitować fale radiowe między odbiornikiem/nadajnikiem drona i radiem sterowania w rękach operatora.
Prezentacja systemu została przedstawiona na poniższym filmie:
Źródło: https://i-hls.com/archives/81887
Opis RF-300 na stronie producenta: https://www.dedrone.com/products/hardware/rf-sensors/rf-300
Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)
Brak komentarzy