Dzięki uprzejmości sklepu TomTop.com, który udostępnił mi drona do testów i recencji, mam dziś przyjemność przedstawić Wam quadcopter VISUO XS809HW, który w dobrej promocyjnej cenie jedynie $37.99 z kodem HXFVISUO37 możecie nabyć na TomTop.com. A ile wart jest faktycznie VISUO XS809HW, dla kogo jest dedykowany i kto będzie miał frajdę z latania tym „wanna-be Maviciem”? Sprawdźcie!

VISUO XS809HW to quadcopter ze składanymi ramionami, którego większość osób skojarzy z dobrze znanym DJI Mavic Pro. Skojarzenie jest jak najbardziej prawidłowe – chińscy producenci zabawek na fali popularności sprzętu DJI próbują sprzedać swoje modele o wiele prostszych zabawek latających, które będą chociaż namiastką Mavic’a. Taki też jest VISUO XS809HW.

Zacznę trochę nie po kolei, czyli w pewnym sensie od… podsumowania. VISUO XS809HW to bez dwóch zdań latająca zabawka, która jedynie wyglądem przypomina oryginalnego Mavica i nie może się z nim równać pod żadnym względem. Jest to natomiast zabawka, która – za cenę niecałych $40 z kuponem rabatowym – zachwyca swoimi możliwoścami. O ile jeszcze rok temu w takiej cenie mogliśmy mieć np. Tarantulę X6, która – mimo, że mam do niej sentyment – była naprawdę prostym quadcopterem – tak obecnie w tej cenie dostajemy właśnie VISUO XS809HW, który stabilizuje zawis barometryczne, samodzielnie startuje, ląduje, wraca do punktu startu (w przybliżeniu, ale wciąż jakoś to działa), a co więcej ma kamerę transmitującą obraz po WiFi do dedykowanej aplikacji na smartfonie! I dlatego VISUO spełni wymagania osób, które chcą się tanio pobawić w latanie quadcopterem, który ma już kamerę i obsługuje podgląd FPV bez dodatkowych ekranów LCD, a sterowanie nim jest banalnie proste. A teraz od początku…

Skład zestawu

Kupując drona VISUO XS809HW w pudełku znajdziemy:

• oczywiście sam VISUO XS809HW
• aparaturę RC o wyglądzie konsolowego pada
• pekiet Li-po 1S 3.7V 900mAh
• ładowarkę USB
• cztery zapasowe śmigła
• osłony na śmigła
• śrubokręt
• angielską instrukcję

Do lotu będą nam jeszcze potrzebne 3 baterie AA „paluszki” do zasilenia radia RC oraz jakiś smartfon z Androidem lub iOS jeśli chcemy latać FPV.

Wygląd, wymiary i waga

Jako, że VISUO został stworzony bazując na wyglądzie DJI Mavic to nie mogło zabraknąć mu składanych ramion. Sposób ich składania jest już inny, ale chodziło raczej o sam fakt, że da się je złożyć, czego nie można już powiedzieć o śmigłach. Te są nieskładalne, ale z drugiej strony nie widzę potrzeby – bez tego VISUO jest równie mały, a śmigła nie wystają na bokach.

Przesadziłbym pisząc, że po złożeniu VISUO zmieści się do kieszeni, ale już w kobiecej torebce jak najbardziej (tylko nie wiem, czy potem się znajdzie ;P). Szerokość po złożeniu to zaledwie 13cm, długość 18cm i wysokość 6cm. W zestawie znajdują się jeszcze osłony śmigieł, ale póki co nie widzę większego sensu ich montowania.

Na plus są światła na krańcach ramion – choć stanowią tylko mało użyteczny dodatek, to jednak z nimi VISUO wygląda ładnie.

Co do wagi – z baterią gotowy do lotu VISUO waży zaledwie 150g (bez baterii 120g)! Jest to naprawdę lekki sprzęt, który w sumie na taki nie wygląda. Niestety (albo stety) jego waga wynika z faktu, że nie jest to sprzęt na silnikach bezszczotkowych, lecz szczotkowych z przekładnią zębatkową. To z pewnością wpływa na jego ograniczoną żywotność, ale taka jest niestety już cecha wszystkich modeli opartych o „szczotki”.

Wersje VISUO

VISUO w wersji XS809HW to unowocześniona wersja XS809W. Kluczem to rozszyfrowania tych wersji są literki: H – oznacza Height-Hold, czyli utrzymywanie wysokości (Atti lub Alt Hold to oznaczenia u innych producentów), natomiast W – to skrót od Wi-Fi, czyli transmisji obrazu z kamery do aplikacji mobilnej po Wi-Fi.

W tytule strony produktu jest napisane trochę niezrozumiale – „VISUO XS809W Upgraded Version XS809HW” – trzeba to traktować jako wersję z barometrem i z transmisją wizji po Wi-Fi. Wydaje mi się, że obecnie inne wersje już nie są nawet w sprzedaży (ok, sprawdziłem – są i trzeba uważać, bo gorsze wersje są nawet droższe). Ostatecznie po zakupie warto spojrzeć na pudełko od spodniej strony. Są tam wszystkie wersje, które były dostępne i zaznaczona kropką wersja, którą dostaliście:

• XS809 H
• XS809 H-C-VGA
• XS809 H-C-HD
• XS809 H-W-VGA
• XS809 H-W-HD
• XS809 H-W-HD-G

Ja dostałem do testów wersję „topową” 😉 czyli H-W-HD-G co oznacza po kolei: z utrzymywanem wysokości, z WiFi, z kamerą HD i (prawdopodobnie) z G-sensorem. G-sensor to nazwa akcelerometru – czujnika przechyleń w smartfonach – w przypadku sterowania VISUO poprzez aplikację (bez aparatury RC) będzie on skręcał w momencie przechylania smartfona na boki – jak w niektórych grach na smartfony.

Kamera w dronie

Skoro już wspomniałem o „kamerze HD” to opiszę, co ma na pokładzie VISUO. Według producenta jest to kamera HD 720p 2MP o bardzo szerokim kącie widzenia 120 stopni, po której nie można spodziewać się super jakości, ale wszystko zależy jak podejdziecie do tego typu zabawki za niecałe $40. Jeśli kamera będzie Wam służyć jedynie do podglądu wideo FPV czyli w czasie rzeczywistym, by wiedzieć gdzie lecicie – to HD 720p 2MP będzie naprawdę wystarczające, by widzieć wszystkie szczegóły i dać przyjemność z takiego latania. Nie ma co jednak liczyć, że jakość filmów i zdjęć nagranych tą kamerą będzie w jakikolwiek sposób dobra – to zdecydowanie nie jest kamera do takich celów, nie ma nawet gimbala to stabilizacji, choć oczywiście sama możliwość nagrywania na smartfona oczywiście jest (wykorzystywana jest jego pamięć wewnętrzna, a wszystko obsługuje dedykowana aplikacja, o której nieco więcej będzie niżej).

Jeszcze w kwestii kamery – mamy niewielką, ale jednak możliwość skierowania kamery pod pewnym kątem od poziomu w dół. Oczywiście jest to możliwe jedynie manualnie (ręcznie) przed lotem więc trzeba się zastanowić, czy będziecie wisieć raczej wysoko i patrzeć na świat z góry (wtedy kamera raczej skierowana w dół), czy będziecie latać niżej i szybciej nad ziemią – wtedy kamerę lepiej zostawić w poziomie, żeby widzieć przeszkody przed dronem.

Radio RC do sterowania

Radio RC przypominające pada konsolowego zasługuje na osobne potraktowanie. Jest on zadziwiająco wygodny i – choć nie jestem fanem takich „aparatur RC” – to leży lepiej w dłoni niż nie jedno tradycyjne radio. Trzy baterie AA przyjemnie dodają mu masy, a dodatkowo zamontowany smartfon nie przeciąża specjalnie dłoni. Rozkład przycisków na tym „padzie” jest zaczerpnięty z padów do gier, najblizej mu chyba do Xbox’a gdzie mamy zarówno krzyżak (służy do trymowania) jak i dwa grzybki, którymi sterujemy jak zwykłymi drążkami. Poza tym mamy aż 7 przycisków z przodu oraz dwa od góry: Speed – do zmiany trybu lotu z wolnego na szybki oraz Flip – do wykonywania „fikołków” w powietrzu.

Bardzo sprytnie, prosto i przemyślanie został ukryty uchwyt na smartfon! W pierwrzej chwili można go w ogóle nie zauważyć, ale dzięki temu nie przeszkadza, gdy latamy bez wykorzystania podglądu FPV.

Cechy i możliwości

Żeby nie rozpisywać się zbyt wiele o rzeczach podstawowych wrzucę grafikę wprost ze strony produktu:

Mamy tu zatem wykorzystywanie G-Sensor’a przez aplikację, możliwość zmiany prędkości lotu jak i reakcji na wychylenia drążków (większe lub mniejsze wychylenia i przechylenia drona dla trybów z większą prędkością), utrzymywanie wysokości, powrót do domu pod jednym przyciskiem i rzeczy dobrze znane z innych zabawek jak Headless Mode, Flipy&Rolle, żyroskop poziomujący lot.

Warto jednak już w tym miejscu zwrócić uwagę na jego całkiem spory czas lotu – waga całego drona (150g), płaski kształt nie dający dużych oporów wiatru, lekki materiał (ABS) i bateria 900mAh (1S, 3.7V) dają łączny czas lotu 10 minut co jest całkiem dobrym osiągnięciem. Ładowanie baterii jest realizowane przez ładowarkę USB dorzuconą do zestawu i trwa około godziny.

Inną kwestią pozostaje zasięg – ten nie został przeze mnie przetestowany, bo latałem w samym środku Krakowa i z racji (nie)bezpieczeństwa nie pozwoliłem sobie na dalekie ani wysokie loty. Spróbuję to jednak zweryfikować przy najbliższej okazji w otwartym terenie. Póki co TomTop.com na stronie drona VISUO podaje dystans 100m co wydaje się być niestety mało, z drugiej strony – to zabawka za niecałe $40 (z kodem HXFVISUO37).

Aplikacja XSW UFO

Aplikacja do obsługi VISUO XS809HW dostępna jest zarówno na Androida jak i iOS – nazywa się XSW UFO. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim natychmiastowe działanie podglądu po jej włączeniu (wystarczy połączyć się do sieci WiFi emitowanej przez drona) i prosta intuicyjna obsługa.

Ilość opcji w samej aplikacji w sumie zaskakuje biorąc pod uwagę „taniość” tego sprzętu. Mamy możliwość robienia zdjęć i włączania/wyłączania filmowania, odtwarzania mediów, ustawienia poziomu baterii, przy którym będzie lądował, włączania wyłączania żyroskopu, odwracania obrazów, dzielenia go na dwa ekrany pod gogle VR, włączania i wyłączania trybów lotów. Można również zmienić podgląd z HD na gorszy (mniejsze opóźnienia, choć i te w HD nie są jakieś duże), włączyć sterowanie dronem z samej aplikacji czy nawet zmienić sterowanie tak, by po prawej stronie było sterowanie gazem i obrotem (ale tylko na aplikacji, nie na aparaturze). To chyba tyle i aż tyle – jest wszystko, czego nam trzeba do lotu.

Wrażenia z lotów

Same loty możecie obejrzeć na filmie na moim kanale YouTube (film powyżej), natomiast należy się Wam jeszcze kilka słów odnośnie wrażeń z lotu. Generalnie start i lądowanie jest mocno zautomatyzowane i jest realizowane przez jeden przycisk „Take-off/Land” na radiu RC. Po zbindowaniu drona z aparaturą w zasadzie nie można go unieść do góry manualnie sterując drążkami, trzeba użyć przycisku startu, co nie jest wcale jakieś złe.

Całkiem przydatnym przyciskiem jest w związku z tym przycisk „Stop”, który natychmiast wyłącza silniki. Oczywiście sam dron przez to spada, ale w sytuacjach awaryjnych gdy nie ma czasu na zawis i włączenie przycisku „Land” to „Stop” służył mi do lądowania, nad trawą totalnie nic się nie stanie, bo to sprzęt ważący zaledwie 150g więc spada delikatnie.

Co do samego latania – nie jestem przyzwyczajony do tak słabych reakcji na drążki więc bardzo szybko po starcie przełączam dwa razy przyciskiem „Speed” na radiu RC i wtedy VISUO zachowuje się bardzo przyzwoicie. Mimo niewielkiem masy jest on płaski i dość opływowy więc niewielki wiatr nie ma znaczącego wpływu na lot. Niestety przy większych powiewach już czuć „masę” i oddziaływanie wiatru.

Sama aparatura do sterowania jest bardzo przyjemna w obsłudze (o czym już wspominałem) choć trzeba się nieco przyzwyczaić do sterowania „grzybkami” zamiast zwykłych drążków, do których ja przywykłem. Wciąż – nie mam tu żadnych zastrzeżeń do samego sterowania.

Wspomnę jeszcze o ważnej funkcji utrzymywania wysokości – działa to naprawdę przyzwoicie i choć widać czasem wahania to jednak nie są one znaczące i ułatwiają zdecydowanie loty w przypadku patrzenia na ekran smartfona.

Dodatkowe wyposażenie

Lubię zabawki, do których można dokupić osobno dodatkowe akcesoria lub części zamienne. I tutaj VISUO daje radę – jest całkiem sporo części, które wydłużą i uprzyjemnią loty:

• komplet 3 baterii – $13.99
• zapasowe silniki, końcówki ramion i zębatki – $6.58
• same zapasowe zębatki – $7.93
• zapasowe śmigła, silniki i zębatki – $6.90
• dodatkowa ładowarka USB – $1.74

Podsumowanie bis

Kończąc ostatecznie recenzję – VISUO XS809HW to świetna zabawka, tym bardziej, że można ją mieć za grosze w stosunku do możliwości ($37.99 z kodem HXFVISUO37 na TomTop.com). W tej cenie zdecydowanie zaryzykuję, że nie znajdziecie nic lepszego wśród dronów-zabawek o takich możliwościach.

Jak pisałem wyżej – nie ma co liczyć na filmowanie czy fotografowanie tym dronem nawet na własne potrzeby – podgląd w jakości HD jest bardzo fajny i spełnia swoją rolę i na więcej nikogo nie nastawiam.

Czy poleciłbym ten model komuś, kto już lata znacznie lepszym sprzętem? To zależy 😉 jeśli na zbyciu macie te 140zł i szukacie czegoś do polatania po ogrodzie, parku lub sprawienia radości swoim dzieciom na podwórku to jest to dobra opcja. Może nie jest tak bezpieczny jak Tiny Whoop, który waży 20-25g, ale nie stanowi też większego zagrożenia ani dla osób ani dla czyjegoś mienia. Ot – po prostu fajna zabawka do niezobowiązującego latania na bliskie odległości, w dodatku mieści się do każdego plecaka, torebki itp. a aplikacja mobilna pozwala polatać z podglądem na goglach VR :).